Sieci aptek wchodzą do sieci. Czy am24.pl zmieni układ sił?

Ostatnie miesiące to czas wielu zmian na rynku e-aptek. Z jednej strony dotyczą one przewidywalnego spowolnienia wzrostu rynku i związanej z tym możliwości konsolidacji. Z drugiej zaś obserwujemy nowe inwestycje w oprogramowanie i marketing przeczące nieco tym czarnym wizjom. Po ogromnej kampanii promocyjnej DOZ.pl i  zmianie oprogramowania przez Cefarm24.pl, ostatnim wydarzeniem jest debiut w internecie jednej z największych sieci aptek, opartych głownie na franczyzie Aptek Medycznych. Czy uruchomiony właśnie portal am24.pl jest w stanie namieszać w czołówce e-aptek? Czy jego działania będą inspiracją do dalszego wzrostu rynku? Co na to konkurencja? Zapraszam do lektury

W ciągu ostatnich tygodni można było odnieść wrażenie, że rynek aptek internetowych znalazł się na równi pochyłej. Kurczenie się rynku tradycyjnego, spowolnienie wzrostu sprzedaży przez internet i zapowiadana konsolidacja świadczyć miały o słabości tej gałęzi sprzedaży. Na przeciwległym biegunie są jednak wymienione wcześniej inwestycje oraz wzrosty sprzedaży głównych uczestników rynku, wykazane w raporcie Internet 2K11 (między innymi kilkudziesięcioprocentowy wzrost sprzedaży BestFarm sp z o.o. – właściciela apteki Tanie-Leczenie.pl). Wygląda więc na to, że rynek nadal ma perspektywy. Nie są to może skoki liczone w dziesiątkach procent rok do roku, ale potencjał jest moim zdaniem spory. Potwierdzeniem tego faktu jest również inwestycja jednej z największych polskich sieci – Apteki Medyczne (posiadającej blisko 200 punktów tradycyjnych) w ecommerce. Kilka tygodni temu na rynku zadebiutował nowy serwis am24.pl. Poniesione nakłady, na pierwszy rzut oka idące w dziesiątki tysięcy złotych świadczą, że najwięksi gracze rynkowi widzą potencjał w internecie. I zapewne nie chodzi wyłącznie o sam ecommerce, ale również budowanie wizerunku marki czy przyciągnięcie pacjentów do aptek tradycyjnych.

Funkcjonalności serwisu

Jeśli chodzi o sam serwis – jest bardziej portalem medycznym niż czystą apteką. Bogactwem funkcjonalności zdecydowanie przeważa nad istniejącymi aptekami, gdyż oprócz samych leków oferuje artykuły medyczne, prezentacje multimedialne, materiały video czy kalkulatory. Co najważniejsze – wszystkie materiały są ze sobą powiązane kontekstowo. Czytając np. artykuł o wzdęciach, otrzymuję produkty wyłącznie z tej kategorii. W tym zakresie wszystkie e-apteki (z wyjątkiem Domzdrowia.pl, który oferuje podobną funkcjonalność), są o lata świetlne za am24.pl. Serwis jest również przystosowany dla osób starszych – oprócz standardowej funkcji powiększenia czcionki, artykuły można również odsłuchać. Funkcja ta jest unikalna na rynku e-aptek. O ogromie pracy włożonym w przygotowanie serwisu świadczy również rozbudowana kategoryzacja i skatalogowanie produktów, artykułów i innych treści według ogromnej liczby kryteriów – problemów zdrowotnych, postaci leku, producentów, przeznaczenia, wieku pacjenta i innych. Dzięki temu użytkownik może w prosty sposób znaleźć produkt dokładnie odpowiadający jego potrzebom – np. lek na kaszel dla dziecka od 1 roku życia czy krem Ziaja dla kobiet powyżej 40 roku życia. Moduł dynamicznych filtrów, wprowadzony po raz pierwszy przez Domzdrowia.pl został tutaj znacząco rozszerzony i nieco unowocześniony. Całości dopełnia rozbudowana baza leków i składników zawierająca szerokie opisy produktów, również tych dostępnych wyłącznie na receptę lekarską.

Model logistyczny

Model logistyczny am24.pl przewiduje wyłącznie dostawę kurierską (w tym również w warunkach chłodnych). Koszty wysyłki są standardowe i nie odbiegają od poziomów w innych e-aptekach. Moim zdaniem zdecydowanie brakuje odbiorów osobistych – zważając na fakt posiadania 200 aptek na terenie całego kraju, opcja ta na pewno uatrakcyjniłaby serwis. Być może pojawi się w przyszłości, rzucając wyzwanie DOZ.pl – umożliwiłaby m.in. odbiór leków na receptę zamawianych przez sieć.

To nie koniec pracy…

Moim zdaniem am24.pl to nadal serwis w wersji beta. Mimo rozbudowanej funkcjonalności dynamicznych filtrów, wiele produktów nie jest jeszcze dobrze skatalogowanych. W problemach zdrowotnych nie znalazłem w ogóle słowa przeziębienie lub grypa, w produktach na ból gardła brak np. preparatu Strepsils (i wielu innych), w kosmetykach nie ma marki Vichy. Mimo odnośników w stopce, w serwisie brak podstawowych informacji dla producentów, partnerów czy oferty reklamowej.  Ilość produktów w ofercie jest jeszcze stosunkowo niewielka i obejmuje około 6000 pozycji (SKU), z czego część chwilowo niedostępnych. Serwis musi na pewno zmierzyć się ze skomplikowaną nawigacją, gdyż mnogość kryteriów wyboru produktu i ogromna ilość treści może odstraszać standardowego użytkownika internetu i sprawiać problem w dokonaniu zakupów.

Czy am24 ma szanse zmienić układ sił na rynku e-aptek?

Z mojego punktu widzenie celem Aptek Medycznych było coś więcej niż wyłącznie stworzenie apteki internetowej. Ogromne nakłady na przygotowanie treści, optymalizacja pod wyszukiwarki, szybko rosnąca ilość produktów to sygnały, że am24.pl będzie chciała zdobyć wysoką pozycję pod kątem odwiedzalności witryny. Jest to oczywiście podstawą sprzedaży internetowej (szczególnie na rynku e-aptek), ale również powoduje zaznajomienie Klientów z marką i możliwość finalizacji transakcji w offline. Sądzę więc, że cele takie jak dotarcie do pacjenta przez internet, wyjaśnienie jego wątpliwości, udzielenie fachowej porady i finalne zaproszenie do zakupu są niezwykle istotne dla marki. Świadczy o tym również hasło przewodnie serwisu –Twój Opiekun Medyczny. Dodatkową korzyścią z tych działań jest powierzchnia reklamowa online – idealne dopełnienie oferty dla silnej sieci detalicznej. Witryna o dużej odwiedzalności pozwalają na stworzenie cross promocji online-offline i uzyskanie synergii działań w różnych mediach.

Podsumowanie

Czy rynek aptek internetowych czeka stagnacja? Nie sądzę. Być może obserwujemy zmniejszanie dynamiki wzrostu, na co zapewne wpływ ma kurczenie się rynku leków w ogóle. Na pewno jednak nie można mówić, że wyczerpuje się potencjał internetu w zakresie dotarcia do pacjentów i budowania dzięki temu przewagi konkurencyjnej (również za pomocą sprzedaży w sieci). Odważny krok Aptek Medycznych jest potwierdzeniem tej hipotezy. Co zrobi konkurencja? Czy w dzisiejszych czasach można lekceważyć potencjał sieci?

750x150-Szkolenia-dla-aptek-internetowych

0 Shares:
1 komentarz
  1. Jak się ma pieniądze z opłat za franczyzę to można inwestować w rozwój własnej apteki 🙂
    Wg informacji krążących po rynku koszt stworzenia serwisu to ok 300 tys zł.
    Kilka fajnych funkcjonalności ale ogólnie trochę brak pomysłu.
    Pożyjemy zobaczymy czy będą dalsze inwestycje w rozwój i promocję; na razie nie ma chyba więcej jak kilka zamówień dziennie

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Może Ci się także spodobać